Nowość w Google Ads: AI Max dla kampanii wyszukiwania

Google wprowadza AI Max – zestaw funkcji opartych na AI, który zmienia sposób prowadzenia kampanii w wyszukiwarce.

Jeśli korzystasz z kampanii wyszukiwania w Google Ads, lepiej się przygotuj. Google właśnie odpaliło AI Max – czyli pakiet opcji, który ma działać trochę jak Performance Max, ale dla kampanii Search. I tak, jest tu sporo automatyzacji, ale też nowe narzędzia dające większą kontrolę. 

✅ Co to jest AI Max i jak działa? (skrót odpowiedzi)

Źródło: https://blog.google/products/ads-commerce/google-ai-max-for-search-campaigns/

AI Max to nowa funkcjonalność w Google Ads dla kampanii wyszukiwania, która włącza trzy główne elementy:

  • Dopasowanie zapytań (search term matching): Rozszerza zasięg kampanii o trafne zapytania użytkowników, bazując na Twoich słowach kluczowych, treści reklam i landing page’ach. W praktyce działa jak mix broad matcha i DSA, ale z AI, które ma ogarniać kontekst.
  • Optymalizacja zasobów (asset optimization): Tworzy nagłówki i opisy reklam dopasowane do intencji użytkownika, korzystając z AI oraz treści z Twojej strony i istniejących reklam. Działa to podobnie do “automatycznie tworzonych zasobów”, ale z większą precyzją.
  • Zaawansowane ustawienia kampanii: W tym m.in. targetowanie według lokalizacji zainteresowań, kontrola brandów (z kim chcesz być kojarzony, a z kim nie), oraz kierowanie ruchu do najbardziej trafnych URL-i.

Bonus: AI Max to funkcja opcjonalna. Możesz ją włączyć jednym kliknięciem, ale potem da się wyłączać pojedyncze funkcje – np. dopasowanie zapytań czy automatyczne generowanie treści.

Dostępność AI Max dla Google Ads w Polsce

Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez Google, funkcja AI Max dla kampanii wyszukiwania w Google Ads zostanie udostępniona wszystkim reklamodawcom na całym świecie w wersji beta od 27 maja 2025 roku.

🎯 Search Term Matching w AI Max – jak to działa i co to zmienia?

Znasz to uczucie, kiedy wydajesz budżet, a połowa zapytań to jakieś dziwne kombinacje słów, które nawet nie przypominają Twoich słów kluczowych? No właśnie. Google od lat próbowało „zgadywać”, co użytkownik miał na myśli – i czasem wychodziło lepiej, czasem gorzej.

Z AI Max to zgadywanie ma być… mądrzejsze.

Co się zmienia?

Search Term Matching w AI Max to funkcja, która:

  • rozszerza Twoje słowa kluczowe o zapytania, które teoretycznie są do nich powiązane semantycznie,
  • korzysta z tzw. keywordless matching, czyli działa nawet bez słów kluczowych – podobnie jak kampanie DSA,
  • uczy się na bazie Twoich reklam, słów kluczowych i stron docelowych,
  • działa z broad matchem, ale z głową – przynajmniej w teorii.

Źródło: https://blog.google/products/ads-commerce/google-ai-max-for-search-campaigns/

Przykład z życia

Masz kampanię z frazą “czerwone trampki damskie”. Użytkownik wpisuje „buty na wiosnę w kolorze czerwonym”. Klasyczna kampania by to pominęła. AI Max może uznać, że to dobry strzał i pokaże reklamę – ale tylko jeśli landing page i Twoje zasoby reklamowe rzeczywiście o tym mówią.

Co to oznacza dla Ciebie?

  • Większy zasięg – ale bez kompletnej utraty kontroli.
  • Więcej zapytań = więcej danych, które możesz analizować (nowy raport z „AI Max” jako typem dopasowania).
  • Potencjał na niższy CPC przy nowych, niszowych zapytaniach, które wcześniej Ci umykały.

I tak – jeśli chcesz to wyłączyć, możesz. W ustawieniach grupy reklam da się dezaktywować tę funkcję i wrócić do starego, dobrego ręcznego sterowania.

🧠 Asset Optimization – AI pisze Twoje reklamy. Zaskakująco dobrze

Pamiętasz „automatycznie tworzone zasoby”? Ta funkcja wraca w nowej, dopalonej wersji jako text customization w ramach Asset Optimization. Ale to nie tylko nowa nazwa. To cała maszyneria, która ma za zadanie tworzyć nagłówki i opisy dopasowane do tego, co faktycznie wpisują użytkownicy – w czasie rzeczywistym.

Jak to działa?

Google analizuje:

  • Twoją stronę docelową (tekst, struktura, CTA),
  • istniejące reklamy,
  • słowa kluczowe i treści w grupie reklam,

…i na tej podstawie generuje nowe nagłówki i opisy reklam, które mają lepiej trafiać w intencje użytkownika.

Final URL Expansion – czyli nie tylko tekst, ale i cel reklamy

Dodatkowo możesz włączyć tzw. rozszerzenie końcowego adresu URL. Co to znaczy? Google wybierze lepszy landing page z Twojej domeny, jeśli uzna, że jakiś inna podstrona pasuje lepiej do zapytania. Czyli ktoś szuka „odzieży na fitness”, a reklama prowadzi na stronę z legginsami zamiast głównej kategorii.

🛠️ Nowe ustawienia w AI Max – czyli automatyzacja z hamulcem ręcznym

Automatyzacja automatyzacją, ale Google dodało do AI Max konkretne narzędzia do kontroli. I całkiem sensownie to poukładali – bo większość opcji masz dostępnych albo na poziomie kampanii, albo grupy reklam. Czyli nie musisz się przebijać przez 5 poziomów ustawień, żeby zablokować reklamę w dziwnym kontekście.

Co możesz kontrolować?

1. Lokalizacje zainteresowań (Locations of Interest)

Tutaj Google analizuje, czy ktoś fizycznie przebywa w danym miejscu, czy może tylko się nim interesuje – i odpowiednio kieruje reklamę.

👉 Przykład:

Masz kampanię ustawioną na Michałów Grabina. Ale w grupie reklam ustawiasz „Warszawa”. Reklama wyświetli się osobie, która jest w Michałów Grabina i szuka czegoś związanego z Warszawą. Czyli muszą być spełnione oba warunki.

Plus? Możesz personalizować reklamy pod konkretne miasta/dzielnice, nie rozsadzając całej struktury kampanii.

2. Kontrola marek (Brand Inclusions/Exclusions)

 Możesz wybrać:

  • Z jakimi markami chcesz być kojarzony,
  • Przy jakich markach nie chcesz się pojawiać.

I to działa na dwóch poziomach: kampanii i grupy reklam.
Jeśli Twoja oferta konkuruje z konkretną marką – możesz się „dokleić” do ich zapytań.
A jeśli nie chcesz, żeby Twoje reklamy pojawiały się obok np. chińskich podróbek – da się to zablokować.

3. URL Inclusions / Exclusions

 Masz wpływ na to:

  • które konkretne URL-e mogą być używane przez AI Max jako landing page,
  • a które są całkowicie wykluczone (np. stary regulamin, nieaktualne oferty).
Nowy parametr śledzący – {synthetic_keyword}

To taki inteligentny zamiennik dla {keyword}, który działa w AI Max.
Jeśli użytkownik wpisze coś, co nie pasuje dokładnie do żadnego słowa kluczowego, Google wygeneruje syntetyczne dopasowanie – coś w stylu: „extra large mens hats” zamiast „find good hats for men with large heads”.

I to właśnie warto wrzucić do szablonów URL albo do mierzenia skuteczności poszczególnych zapytań.

🧠 Czyli co z tego wynika?

  • Nadal możesz prowadzić kampanię w konkretnym kierunku, nie zostawiając wszystkiego AI.
  • Możesz unikać przypadkowych skojarzeń, które rozwalają konwersję (np. reklama Twojej firmy przy kontrowersyjnym brandzie? No thanks).
  • Masz lepszą kontrolę nad URL-ami, które faktycznie konwertują.

📊 + Usprawnienie raportów dla kampanii search oraz performance max

Co nowego w raportach?

📁 RaportCo pokazujeCo z tego wyciągniesz
Search Terms ReportNowy typ dopasowania: AI Max, nowa kolumna źródło dopasowania (czy zapytanie przyszło z broad matcha, czy keywordless matchingu)Wiesz, które zapytania AI wyłapało i czy warto zostawić je na dłużej
Asset ReportPokazuje jak wygenerowane przez AI nagłówki i opisy wpływają na wyniki (nie tylko impresje – ale i konwersje, ROAS, koszt)Możesz sprawdzić, które teksty dowożą, a które wypadają blado
Keywords ReportNowy wiersz podsumowujący ruch z AI Max – osobno od Twoich klasycznych słów kluczowychDzięki temu nie przypiszesz sukcesu nie tej funkcji, co trzeba
Landing Pages ReportNowa kolumna „Selected by” – pokazuje, czy URL wybrałeś Ty, czy AIWidzisz, które podstrony AI promuje i czy faktycznie działają
Synthetic Keyword TrackingPokazuje dopasowanie AI w stylu “co by było, gdyby to było słowo kluczowe”Ułatwia analizę, skąd wziął się ruch z nietypowych zapytań

📈 Efekty AI Max – czy to działa, czy tylko dobrze brzmi?

Nie ma sensu się rozwodzić — Google już testowało AI Max u większych i mniejszych reklamodawców. No i tak:

  • Średni wzrost konwersji o 14% lub wartości konwersji przy podobnym CPA/ROAS. *
  •  W kampaniach opartych głównie na exact/phrase — nawet +27%. *

* Dane wewnętrzne Google, 2025; na podstawie kampanii, w których ponad 70% konwersji lub wartości konwersji pochodziło z dopasowania ścisłego lub do wyrażenia, dla reklamodawców spoza sektora detalicznego.


Przykłady z rynku:

L’Oréal Chile

2x wyższy współczynnik konwersji, 31% niższy koszt pozyskania *

Powodem wzrostu konwersji było np. wyłapywanie nietypowych zapytań przez AI jak np.: zapytania typu „co na ciemne plamy na twarzy” i potrafiło dopasować reklamę z konkretnym produktem i odpowiednim URL-em.

“AI Max not only allowed us to pioneer the use of AI in Search — it also propelled us into new markets, reaching untapped audiences with lower costs, higher conversions and more relevant ad experiences that significantly boosted engagement.”

Nicolás Moya
CMO, L’Oréal Chile

MyConnect (Australia)

+16% leadów, -13% kosztu, 30% wzrost konwersji *

30% konwersji pochodziło z zapytań, które wcześniej kampania w ogóle pomijała.

* Źródło: https://blog.google/products/ads-commerce/google-ai-max-for-search-campaigns/ 

“With the AI-powered creative and targeting enhancements in AI Max for Search campaigns, we were able to drive incremental high-quality leads by unlocking net-new searches and having AI build more relevant content to each user and their query.”

Bec Oxnam
Head of Marketing, MyConnect

✋ Na koniec – co warto zapamiętać?

  • AI Max nie zastępuje klasycznych kampanii, jest opcjonalny.
  • Włącza trzy rzeczy: search term matching, asset optimization, final URL expansion.
  • Możesz je wyłączać osobno.
  • Masz nowe narzędzia do kontroli: lokalizacja, brandy, URL-e, syntetyczne keywordy.
  • Raporty są rozbudowane — widzisz, co działa, co nie, i gdzie AI namieszało.

Źródła informacji:

Autor: Mateusz Lomber

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *